Nieplanowane zwiedzanie
Jeśli czytaliście mój poprzedni wpis – Zagórz – ruiny klasztoru Karmelitów Bosych i zaglądaliście na fanpage to wiecie o moim pobycie Bieszczadach. Ze swoimi uczniami przebywałem w Ustrzykach Dolnych na obozie kondycyjno szkoleniowym klas mundurowych. Trzy udane pogodowo dni i czwarty z uparcie padającym deszczem. To przez niego postanowiliśmy nieco pozwiedzać, czego efektem był wyjazd do wcześniej wspomnianego Zagórza oraz do Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, o którym dowiesz się nieco więcej w tym wpisie.
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku
O skansenie i parku etnograficznym w Sanoku mówi się, że jest to jedno z najpiękniejszych tego typu muzeów w Europie. Usytuowane jest na prawym brzegu Sanu u styku Gór Sanocko-Turczańskich, wkomponowane w naturalne ukształtowanie terenu i występującą w tym miejscu roślinność.
To jeden z najstarszych skansenów w Polsce i największe muzeum etnograficzne w naszym kraju. Zajmuje teren blisko czterdziestu hektarów. Dla zwiedzających dostępne jest od 1966 roku. To na nim wzorowały się kolejne tego typu placówki. Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku zbiera i prezentuje kulturę ludową, budownictwo mieszkalne, gospodarcze, przemysłowe i sakralne Bojków, Łemków, Pogórzan i Dolinian. Stara się je zachować od zniszczenia i zapomnienia chroniąc dorobek i odrębność kulturową dawnych mieszkańców polsko-ukraińskiego pogranicza.
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku to ponad 120 obiektów budownictwa drewnianego z okresu od XVII do XX wieku. Najwięcej jest oczywiście budynków mieszkalnych i mieszkalno – gospodarczych. Jednym z ważniejszych miejsc na terenie muzeum jest rynek galicyjski. To miejsce, które udostępnione zostało zwiedzającym w 2011 roku. Jego celem jest pokazanie budownictwa z przełomu XIX i XX wieku. To rekonstrukcja galicyjskiego rynku na którym można zobaczyć wiele ówczesnych budynków użyteczności publicznej. Są to między innymi poczta, apteka, remiza czy sklep kolonialny. Ponadto zakłady rzemieślnicze zegarmistrza, stolarza, lutnika, witrażysty, fryzjera i szewca.
Moim okiem
Spacer po Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku odbyłem 27 października, tak więc nieco ponad tydzień temu. Pogoda była bardzo średnia do zwiedzania, co nie znaczy, że mi się nie podobało. Wręcz przeciwnie jestem bardzo zadowolony tak z samego zwiedzania, jak i pleneru fotograficznego, choć pogoda go nie ułatwiała – trzeba było pilnować sprzętu foto przed zamoknięciem. Niewątpliwie jeszcze tam wrócę, ale w bardziej sprzyjającej temu porze roku niż jesień.
Spacer po Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku
Opublikowany przez Bielecki.es Sobota, 4 listopada 2017
Nieco mniej byli zadowoleni chyba moi uczniowie, zwłaszcza osoby, które wybrały się na zwiedzanie w obuwiu sportowym. Woda w butach chlapała im niemal od samego początku. Jednak to już tylko niuanse tego zwiedzania.
Więcej wpisów w kategorii Fotograficznie
Więcej wpisów w kategorii Realizacje