Zasady
Kolejny miesiąc przede mną. Styczeń, luty, marzec i kwiecień oraz niespełna tydzień kolejnego miesiąca już za mną. Pierwotnie ten cel do wykonania planowałem na miniony już miesiąc. Jednak dopiero po delikatnym zluzowaniu restrykcji w ramach maj #Fitchallenge2020 mogę podjąć rowerowe wyzwanie i próbę wyrobienia na kole przynajmniej 1000 km w tym miesiącu.
Zadanie i opcje
Zmiana koncepcji i tasowanie nimi sprawiło, że tym razem postawiłem na typową wytrzymałość. A rower to doskonałe narzędzie, by nad nią popracować. Forma jest wysoka – oczywiście jak na mnie, a nie zawodowców. A warto byłoby ją jeszcze podnieść. Wiadomo, że nie będzie już łatwo, ale warto podjąć ten trud. Jednak to wyzwanie obejmuje głównie nogi. Dlatego przez cały dzień w wolnych chwilach będę dorzucał ćwiczenia siłowe. Dwa z nich ostatnio często u mnie goszczą jako przerywniki od innych zadań i są to tak zwane dipy oraz podciąganie na drążku. Starał się będę ich wykonać odpowiednio po minimum 200 oraz 100. Dodatkowo jako urozmaicenie znajdzie się niewątpliwie także coś dla mięśni brzucha.
Sobie podobnie, jak w przypadku poprzednich wyzwań rzucam najtrudniejszą opcję, z tych do wyboru. W skrócie to wykręcenie moim rowerem do końca miesiąca 1000 km. Dodatkowo to solidna porcja ćwiczeń siłowych, głównie opartych o wykorzystanie własnej masy ciała.
Wariant I: 1000 km rowerem w ciągu miesiąca, 200 dipów, 100 podciągnięć na drążku.
Wariant II: 1000 km rowerem w ciągu miesiąca, dodatkowe ćwiczenia według własnego uznania.
Wariant III: 750 km rowerem w ciągu miesiąca, dodatkowe ćwiczenia według własnego uznania.
Wariant IV: 500 km rowerem w ciągu miesiąca, dodatkowe ćwiczenia według własnego uznania.
Wariant V: 250 km rowerem w ciągu miesiąca, , dodatkowe ćwiczenia według własnego uznania..
Maj #Fitchallenge2020
Bardzo ważna rzecz – wyzwanie co do zasady jest całomiesięczne. I w zależności od przyjętego poziomu wyzwania różnorodnie możesz rozłożyć rowerowe treningi i przerwy między nimi. Jeśli chodzi o pozostałe ćwiczenia wykonywane w ciągu dnia to ty sam wybierasz czas i miejsce wykonania każdej serii ćwiczeń. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wykonać kilka serii nawet w pracy, o ile sama praca na to pozwala. Wersję wyzwania dobierz pod siebie, tak by było nie tylko efektywne, ale także i satysfakcjonujące ciebie.
Każdy z powyższych wariantów możesz modyfikować, tak pod względem dystansu kilometrów przejechanych rowerem, jak i liczby powtórzeń w przypadku ćwiczeń, na które dodatkowo się zdecydujesz. Być może okaże się także, że będziesz potrzebował jednego lub dwóch dni w tygodniu na regenerację i odpoczynek, możesz na to zarezerwować np. niedzielę lub środę i niedzielę.
Dodatkowe wyzwanie
Mijają kolejne dni nauki zdalnej w szkołach w związku z tym postanowiłem stworzyć serię wpisów na blogu i filmów na moim kanale YouTube zatytułowaną – Wirtualne lekcje wychowania fizycznego. W ramach tego projektu publikuję zestawy 10 ćwiczeń, które mają wspólny mianownik – wybraną partię ciała, czy też konkretne akcesoria. Za dodatkowy cel w ramach kwiecień #Fitchallenge2020 stawiam sobie przygotowanie kolejnych 10 zestawów ćwiczeń, które będzie można wykonać w domu. Jeśli się to uda, to będzie dodatkowy sukces.
Więcej wpisów w kategorii Nieobiektywnie
Więcej wpisów w kategorii My way
Więcej wpisów w kategorii Personalnie
Więcej wpisów w kategorii Motywacja
Więcej wpisów w kategorii Aktywnie
Więcej wpisów w kategorii Trening