#Fitchallenge2020

#Fitchallenge2020 – podejmiesz ze mną to wyzwanie?

Sportowe wyzwania

Tego typu wyzwania to propozycja przede wszystkim dla wszystkich miłośników aktywnego trybu życia. Kolejna grupa osób zainteresowana nimi to takie, które chciałby się mocniej aktywować się w trakcie dnia. Zazwyczaj mają one siedzący tryb życia, bardzo często w pracy spędzają wiele godzin przed biurkiem ze znajdującym się na nim komputerem. Pozwalają one urozmaicić nieco monotonię każdego dnia. Często także w perspektywie czasu pozwalają zmienić złe nawyki na te lepsze. Dlatego proponuję Ci #Fitchallenge2020.

O co w tym wszystkim chodzi

Całe to zamieszanie to nic innego, jak plan treningowy ułożony na określony czas – zazwyczaj 30 dni. Tradycyjnie na każdy kolejny dzień wyzwania przypada inna określona liczba powtórzeń danego ćwiczenia. Częstą regułą jest także, to że wraz z kolejnymi dniami ilość wspomnianych powtórzeń wzrasta. W idealnym świecie takie plany tworzą specjaliści. Często jednak zdarza się, że ich autorami są osoby, które nie mają o tym pojęcia. Starają się, jest to dla nich solidny motywator, ale w przypadku takich pomysłów warto się skonsultować z osobą, która ma doświadczenie w treningu innych osób.

 

Tak, jak wspomniałem przed chwilą, stawiając pierwsze kroki w tego typu wyzwaniach warto wybrać dobre wzorce.  Na Youtube z łatwością trafisz na kanały fit vlogerów naszych polskich, jak i zagranicznych. Znaleźć na nich można naprawdę ciekawe wyzwania, zestawy ćwiczeń dla każdego. Od tych najprostszych, po te naprawdę wymagające i rzekłbym na starcie wymagające wręcz konsultacji z lekarzem. Obecnie największą popularnością cieszą się wyzwania, które opierają się o planki nazywane często deską, przysiady, czy też brzuszki. 

#Fitchallenge2020

To wyzwanie stawiam przede wszystkim sobie. Na początek styczeń, zobaczymy, jak się to rozwinie dalej. Mam nadzieję, że uda mi się w nim wytrwać. I w kolejnych miesiącach będę wam podrzucać kolejne akcje #Fitchallenge2020. Mam już nawet kilka pomysłów na kolejne zestawy. Czym jest moje wyzwanie i czy możesz mi zaufać? Zacznijmy od tego drugiego. Od ponad 10 lat jestem nauczycielem wychowania fizycznego ze specjalizacją z taekwondo i gimnastyki sportowej, dodatkowo prowadzę z uczniami zajęcia z samoobrony. Cóż to za wyzwanie – codziennie do wykonania 1000 jumping jacks czyli pajacyków oraz 250 burpees często nazywanych krokodylkami lub delfinkami.

#Fitchallenge2020

Opcje

Taka akcja wbrew pozorom wcale nie jest łatwa. 1250 powtórzeń w tylko 2 ćwiczeniach będzie bardzo wymagające dla mojego organizmu, a tym bardziej dla osób, które w większości prowadzą statyczny tryb życia. Nie będę Ci mówił jakie pajacyki i delfinki masz wykonywać. Jeśli czujesz się pewnie możesz je modyfikować, oba ćwiczenia mają naprawdę wiele wariacji i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja wybieram te najprostsze. Wykonanie tego wszystkiego w jednej próbie oceniam za nierealne, a co najmniej za mocno kontuzjogenne. Dlatego całość będzie oparta o serie. Jeśli chcesz dołączyć do mojego #Fitchallenge2020, to przygotowałem kilka opcji do wyboru.

Wariant I: 1000 jumping jacks, 250 burpees – 10 serii każda 100 jumping jacks, przerwa 60 sek, 25 burpees, przerwa 60 sek.

Wariant II: 750 jumping jacks, 200 burpees – 10 serii każda 75 jumping jacks, przerwa 60 sek, 20 burpees, przerwa 60 sek.

Wariant III: 500 jumping jacks, 150 burpees – 10 serii każda 50 jumping jacks, przerwa 60 sek, 15 burpees, przerwa 60 sek.

Wariant IV: 2 tygodnie wariant III, 1 tydzień wariant II, 1 tydzień wariant I

Każdy z powyższych wariantów możesz modyfikować, tak pod względem liczby powtórzeń w poszczególnych seriach, jak i ilości samych serii, a także przerw między nimi. Ważne by zgadzała się liczba powtórzeń dotyczących danego wyzwania, dopasuj je indywidualnie do siebie. Być może okaże się także, że będziesz potrzebował jednego dnia w tygodniu na regenerację, możesz na to zarezerwować np. niedzielę. Niemal jako pewnik w przypadku I wariantu obstawiam, że niezbędna w połowie dziennego wyzwania będzie krótka przerwa na rozciąganie najintensywniej pracujących mięśni.

Spróbuj dostrzec szansę

Twórcy aplikacji, które stawiają przed nami sportowe wyzwania twierdzą, że 30 dni to czas, po którym jesteśmy w stanie zauważyć zmiany we własnej sylwetce. Psycholodzy idą jeszcze dalej i przekonują nas, że wystarczy już 21 dni, by coś stało się dla nas nawykiem. Jeśli weźmiemy pod uwagę ćwiczenia fizyczne, to da nam to pozytywny efekt dla naszego stanu zdrowia.

#Fitchallenge2020

Na co jeszcze możesz liczyć? Najważniejsze poza poprawą ogólnego stanu Twojego organizmu to posiadanie o wiele więcej energii w ciągu dnia. Masz doskonałą alternatywę dla kolejnych godzin spędzonych przed monitorem komputera, niekoniecznie już przed telewizorem, bo trening śmiało możesz przeprowadzić także oglądając kolejny odcinek swojego ulubionego serialu. Pierwszy miesiąc pracy będzie wymagał konsekwencji i systematyki, a to z kolei dobrej organizacji czasu. Z czasem zaczniesz dostrzegać rezultaty i podniesiesz poziom Twojej samooceny, zaczniesz pewniej podejmować decyzje, odważniej stawiać sobie kolejne cele. Poprawisz własną kondycję, zobaczysz zmianę w sylwetce ciała, zyskasz bardziej płaski brzuch. Być może dzięki #Fitchallenge2020 odkryjesz, że ruch i aktywność fizyczna to jest to, co już od dawna powinno być w Twoim rozkładzie dnia.

Gotów jesteś podjąć ze mną #Fitchallenge2020? Pamiętaj nie będzie to proste. Nie wszyscy także dotrwają do końca, zwłaszcza po wyborze najcięższego wariantu. Moje postępy będę się wam starał stale relacjonować w na moich kontach na Instagram, Facebook oraz Youtube.

Więcej wpisów w kategorii Nieobiektywnie
Więcej wpisów w kategorii My way
Więcej wpisów w kategorii Personalnie
Więcej wpisów w kategorii Motywacja
Więcej wpisów w kategorii Aktywnie
Więcej wpisów w kategorii Trening