W skrócie
W dniach 14-15 marca na obiektach Targów Lublin S.A. miały miejsce Targi Edukacyjne Lublin 2019. Nie będę się raczej rozpisywać o tym wydarzeniu w wielki elaborat, bo nie o to chodzi. W kilku szybkich słowach ujmę to, wydarzyło się na miejscu w ciągu tych dwóch dni.
Zaprezentowało się ponad 100 wystawców – szkół z Lublina i okolic, największe lubelskie uczelnie. Ponadto uczelnie wojskowe, techniczne i jeszcze wiele innych – szczególnie mocno pokazała się tutaj Warszawa. Do tego prezentacje na scenie głównej targów. Tutaj kolejny raz nie mogło zabraknąć mnie i moich uczniów z pokazem samoobrony, wspierając stanowisko XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłąńców Sybiru w Lublinie.
AWF Biała Podlaska
Zawsze staram się odwiedzić punkt informacyjny uczelni, którą ukończyłem – czyli AWF Biała Podlaska. To niezwykle miłe móc porozmawiać z ich przedstawicielami i dowiedzieć się, co nowego dzieje się w “Białej”. Z dwoma panami (studentem i wykładowcą) rozmawiałem dobrze ponad pół godziny. Gdy w rozmowie wyszło, że jestem absolwentem to dostałem smycz uczelni. W międzyczasie przyznałem się, że jestem nauczycielem i rozwinęła się rozmowa na temat szeroko rozumianej sprawności uczniów. Na zakończenie rozmowy zaskoczono mnie jeszcze jednym prezentem dostałem mały plecaczek na “sznurkach”, a w środku dodatkowo znalazłem koszulkę i kalendarz ścienny.
Edukacyjny chaos
Samorządy są już na końcówce przygotowań do przyjęcia do szkół średnich we wrześniu 2019 roku podwójnego, a nawet nieco większego rocznika absolwentów podstawówek i gimnazjów, bo należy pamiętać, że w ósmych klasach są także uczniowie, którzy poszli do pierwszych klas jako 6-latki. Będzie to blisko 800 tysięcy uczniów.
Obecnie w szkołach średnich uczy się około 350 tysięcy osób w klasach I. Szkoły niestety nie są z gumy i wiele z nich nie powiększy się za pstryknięciem palców o nowe sale dydaktyczne. Trzeba to powiedzieć wprost – w wielu szkołach zwłaszcza tych najlepszych progi naborowe do wielu klas będą wręcz ekstremalnie wysokie. Już widzę to niezadowolenie uczniów i ich rodziców, bo ich dzieci nie dostały się do wymarzonej szkoły. Tylko nie miejcie wtedy pretensji do dyrektorów szkół. Zapytajcie Ministerstwo Edukacji Narodowej dlaczego zaserwowało wam taką jazdę na “krawędzi”.
Targi Edukacyjne Lublin 2019
To przede wszystkim szansa dla szkół i uczelni by przedstawić swoją ofertę dla potencjalnych kandydatów. To już chyba dziesiąty raz, kiedy to jestem częścią tego całego przedsięwzięcia. Niestety ponownie dało się zauważyć, że większość wystawców mocno skupia się głównie na rozdawaniu ulotek – czyżby miały one jakąś magiczną moc. Najprostsze rozwiązanie nie musi się okazać najskuteczniejsze. Większość gości targów traktuje ulotkę jako coś do obejrzenia, nie do czytania. Już po kilku minutach od jej zlustrowania często jest już traktowana jak kolorowa makulatura.
Gadżety
Widoczną tendencją na przestrzeni lat jest coraz mniej interesujących gadżetów. Dawniej niemal wszędzie można było dostać tradycyjne smycze i długopisy z nazwami szkół i uczelni, które wabiły potencjalnych kandydatów. Nic odkrywczego, zaskakującego, a tym bardziej innowacyjnego jeśli chodzi o sposób skupienia na sobie uwagi nie znalazłem. Choć na kilku stanowiskach można było zostać zaskoczonym prezentem w postaci odblasku na rękę – bezpieczeństwo w nocy ponad wszystko. Niemal wszędzie za to królowały cukierki, to chyba była zachęta dla tych, którym spadł cukier – ale to już tak półżartem.
Podsumowując
Po ogromnym przepływie młodych osób oceniam, że Targi Edukacyjne Lublin 2019 w ciągu 2 dni odwiedzić mogło dobrze ponad 10 tys. osób. Skąd taki wniosek? Szkoły podstawowe i gimnazjalne z Lublina dostają rozpiskę, na podstawie której ich uczniowie teoretycznie powinni odwiedzić targi w określonych godzinach w czwartek lub piątek. Widziałem tę rozpiskę i według niej w Lublinie będzie ponad 8 tysięcy absolwentów podstawówek i gimnazjów. Jednak na stanowisku promocyjnym mojego LO znaczna liczba odwiadzających je uczniów pochodziła z poza samego Lublina, często z bardzo daleka, bo byli goście między innymi z Białej Podlaskiej, Parczewa, Piask czy też z całkowicie przeciwnej strony czyli Opola Lubelskiego.