Kilka dni w Toruniu
Jak wspomniałem wam w jednym z wcześniejszych wpisów — na początku kwietnia wziąłem udział w kursie instruktorsko metodycznym, który odbywał się na terenie CSAiU w Toruniu. Działo się dużo, bardzo dużo. Jedną z najciekawszych propozycji jakie nam nauczycielom zaserwowano było zwiedzanie Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy, o którym wspomnę wam kilka słów więcej w tym wpisie.
Słowo o historii
Muzeum Wojsk Lądowych dziedziczy tradycje przedwojennego muzeum, które od 1928 roku mieściło się w Szkole Podchorążych w Bydgoszczy w kompleksie Dowództwa POW. Tutaj należy wspomnieć o trudnym okresie okupacji, kiedy to znaczna część zbiorów została utracona. W 1973 r. powstało Muzeum Tradycji Pomorskiego Okręgu Wojskowego, które pełniło rolę sali tradycji do 1989 r.
Następnie od 1992 r. pełniło ono rolę placówki o charakterze naukowo-badawczym. 31 grudnia 2003 r. zostało przekształcone w Pomorskie Muzeum Wojskowe w Bydgoszczy. 10 lat temu, czyli w 2007 r. Muzeum uzyskało status państwowej instytucji kultury, zaś w 2010 r. zostało przekształcone w jedyne w Polsce Muzeum Wojsk Lądowych, z filiami w Toruniu (zbiory wojsk artyleryjskich i rakietowych) i Wrocławiu (zbiory wojsk inżynieryjnych).
Jak sama nazwa wskazuje Muzeum Wojsk Lądowych gromadzi eksponaty związane z polską historią wojsk lądowych poczynając od najdawniejszych czasów, przez największe wojny, powstania narodowe, I i II wojnę światową, po udział naszych żołnierzy w misjach zagranicznych na całym świcie. W zbiorach jest także bogata kolekcja ciężkich pojazdów wojskowych, w tym większość całkowicie sprawnych.
Będąc w środku
Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy zwiedzałem już po godzinach jego funkcjonowania. Dzięki uprzejmości dyrektora Mirosława Giętkowskiego razem z grupą nauczycieli mogliśmy poznać to, co skrywa w sobie siedziba przy ulicy Czerkaskiej. Na początek niemiła niespodzianka. Kilka dni przed naszym przyjazdem zamknięto i rozebrano jedną z wystaw czasowych. Poświęcona była ona pojazdom pancernym, zgromadzonych było na niej ponad 100 różnych modeli pojazdów. Prezentowała ona ich rozwój od pierwszych konfliktów zbrojnych, w których wzięły udział, po najnowsze konstrukcje używane współcześnie.
Rekompensata przyszła jednak bardzo szybko. Pokazano nam najnowszą wystawę „Nabytki Muzeum Wojsk Lądowych”. Zawierała ona doskonale wyeksponowaną broń palną – od tej najmniejszej – osobistej, przez pistolety maszynowe, karabinki, po ciężkie karabiny maszynowe. Każdy pasjonat broni palnej znajdzie tam prawdziwe perełki, które mógłby oglądać godzinami. I nie są to tylko polskie eksponaty, ale głównie pochodzące z całego świata. Wybrane z własnych zbiorów muzeum jak i pozyskane z innych placówek, czy od kolekcjonerów. Należy podkreślić, że to nadal tylko mały fragment tego, co znajduje się w magazynach tego muzeum.
Największą część prezentowanych zbiorów stanowi wystawa stała. Znajduje się ona na pierwszym piętrze Muzeum Wojska Polskiego. To 28 dużych gablot, w których prezentowane są eksponaty związane z historią wojsk lądowych od średniowiecza po czasy współczesne. Chociaż interesuje mnie broń, jej rozwój od tych najprostszych po najbardziej skomplikowane, to z samą historią jestem nieco na bakier i moja wiedza jest zbyt skąpa by opisać wam wszystko co można zobaczyć – pozostają tylko zdjęcia.
A zobaczyć można bardzo wiele. Całość została podzielona na pięć sekcji. Kolejno są to: Średniowiecze, Wojskowość Polska XVI – XIX wieku, Polskie Wojska Lądowe w latach 1914 – 1939, Polskie Wojska Lądowe w II Wojnie Światowej, Polskie Wojska Lądowe od 1945 roku. Dlatego proponuję wam od razu kliknijcie na ten odnośnik – Wystawa stała. Tam uzyskacie bardzo szczegółowe informacje o tym, co znajduje się w każdej z gablot, plus obszerny komentarz do każdej sekcji.
Niestety czas w takich miejscach płynie bardzo szybko (zwłaszcza dla mnie) i nie dane było nam zobaczyć kolekcji pojazdów pancernych. Ta również jest bardzo bogata i zawiera wiele pojazdów kołowych, czołgów, sprzętu artyleryjskiego i wyrzutni. To “rodzynki’ wielokrotnie nie do obejrzenia po za tym jedynym miejscem w Polsce. Nie będę wymieniał nazw, bo jest tego po prostu za dużo.
Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy
Czy warto odwiedzić to miejsce? Zdecydowanie tak! Sam jeśli tylko będę mógł, to zrobię to ponownie. Niezaprzeczalne atuty tego miejsca to sposób ekspozycji posiadanej kolekcji. Gabloty są jasne, podświetlone białym światłem, a wszystko co je otacza znajduje się w lekkim półmroku. Kolejny atut to przewodnicy z niesamowitą wręcz wiedzą, którzy powiedzą Ci o rzeczach, których nie wyczytasz w żadnych podręcznikach do historii, a nawet w specjalistycznych książkach. W przystępny sposób poznasz historię polskich wojsk lądowych od czasów bitwy pod Cedynią, po obronę City Hall w Karbali.
To miejsce, do którego spokojnie możesz udać się całą rodziną lub z przyjaciółmi na zwiedzanie. Bilety są naprawdę w bardzo atrakcyjnych cenach – normalny 6 zł, a ulgowy 4 zł. Godziny zwiedzania to 8.30-15.30 (pon-pt), w niedzielę zaś 10-14, w soboty placówka jest zamknięta. Dodać także należy to, że we wtorki wstęp do Muzeum Wojsk Lądowych jest bezpłatny.
Może znasz podobne miejsca do tego i możesz mi je polecić?
Pełną galerię zdjęć możesz zobaczyć tutaj.
Więcej wpisów w kategorii Nieobiektywnie
Więcej wpisów w kategorii My way
Więcej wpisów w kategorii Fotograficznie
Więcej wpisów w kategorii Realizacje