3 Urodziny Browaru Zakładowego

3 Urodziny Browaru Zakładowego

Po długiej przerwie

Ci, którzy zajrzeli do mnie wczorajszym popołudniem zapewne z wielkim zdziwieniem zobaczyli pierwszy po znacznej przerwie wpis – 9 miesięcy – czyli jak niemal odpuściłem sobie mojego bloga. Zbierałem się i zbierałem, by w końcu “oblać” reinkarnację z serwerowych czeluści mój niepozorny blog. Serio, uwierzylibyście w to? W oblewanie swojej największej blogowej porażki? Właściwy cel mojej wizyty w Lublinie to urodziny, ale jednak w niczym niezwiązane z moim wirtualnym światem. Były to 3 Urodziny Browaru Zakładowego, jednego z moich ulubionych browarów rzemieślniczych.

Premiera sztosów z beczek

Jeśli były to 3 Urodziny Browaru Zakładowego, to na kranach musiało pojawić się coś specjalnego. Premier było aż 5, a wśród nich: Pan Kierownik – Russian Imperial Stout leżakowany w beczce po bourbonie Woodford Reserve, Destruktor – barley wine leżakowany w beczce po czerwonym winie, Plan Wykonany #3 – wytrawne żywiczne IPA, które sami wybrali miłośnicy Zakładowego w głosowaniu, 500% Normy – podwójne czarne IPA, które powstało z okazji już 500 warki piwa uwarzonej w Zakładowym oraz Pracownik Miesiąca Marzec, czyli amerykańskie jasne ale.

3 Urodziny Browaru Zakładowego
Rys. Browar Zakładowy

Wspomniałem wszystkie niespodzianki przygotowane przez Browar Zakładowy, który warzy swoje świetne piwa na co dzień w Poniatowej. Jednak znakomita większość gości Wielokranu wyczekiwała dwóch pierwszych czyli RIS-a i barley wine. Dlaczego? Były to pierwsze piwa, które piwowarzy postanowili przelać do drewnianych beczek po mocniejszych alkoholach i pozwolili im w nich odpocząć. Delikatne przedpremierowe przecieki dodatkowo pobudzały zainteresowanie tymi trunkami. A jak było w rzeczywistości.

Pan Kierownik – B.A. Woodford Reserve

Pan Kierownik czyli RIS z Browaru Zakładowego już sam w sobie jest świetnym piwem. Intensywnym w smaku i aromacie zapewniającym solidną porcję doznań dla naszych zmysłów. A jak jest w przypadku wersji barel aged? To, co zaskakuje już na początku to gęstość samego piwa, leniwie prześlizguje się po wnętrzu szkła. Oceniając wygląd tym, co rzuca się w oczy to niemal całkowity brak piany, barwa ciemno brunatna. W aromacie sporo lżej niż w podstawie. Główną rolę przejęła beczka i to, co oddała do piwa. Wyraźnie czuć beczkowe nuty, podkreślone wanilią i woniami szlachetnego alkoholu. W smaku podobnie, beczkowe nuty przejęły pałeczkę łagodząc Pana Kierownika. Ugładzony nie znaczy gorszy, w tym przypadku wyszło mu to tylko na plus.

Destruktor – coś z beczki po czerwonym winie

To piwo zaskoczyło mnie chyba jeszcze bardziej niż Kierownik. Lubię podstawę, która jest dla mnie jednym z najlepszych piw jakie wyjechało z Poniatowej. Zdecydowane, treściwe, chyba jeszcze bardziej pobudzające zmysły niż RIS. A tutaj? Pierwsze zaskoczenie zdecydowanie delikatniejszy aromat i nie należy rozumieć tu tego jako słabszy. Wręcz przeciwnie bardzo przyjemny owocowy, słodowy, winny. Wygląd – gęste, lepkie do szkła, piana minimalna, a barwa miedziana. Na języku treściwe, lżejsze smakiem niż baza, zwłaszcza goryczką. Beczka zrobiła tutaj świetną robotę, doskonale ułożyła to piwo.

3 Urodziny Browaru Zakładowego

Pozostałe premiery

W tym temacie nieco szerzej wypowiem się tylko o 500% Normy, czyli o czarnym podwójnym IPA. Udało mi się sprawdzić szklaneczkę, której to piwo było zawartością. Przyjemny lekkocytrusowy aromat, podbity chmielami. Do tego porcja piany przykrywająca smoliście czarny płyn w szkle. W smaku? Przyjemna, solidna, pobudzająca, ale nienachalna goryczka. Dodatkowo palone i kawowe smaki. Zaskoczenie to świetnie ukryty alkohol, który w tym piwie oscyluje w granicach 8,5%.

Co do Planu Wykonanego#3 i Pracownika Miesiąca Marzec się nie wypowiem, nie myślcie, że mam o nich złą, czy bardzo krytyczną opinię. Nie o to chodzi. Nie miałem okazji ich bliżej poznać, poza kilkoma łyczkami z szkła moich znajomych. Jedno jest pewne miały naprawdę przyjemny aromat. Jednak o tym szerzej opowiem wam więcej, gdy te trunki trafią do butelek i będzie je można nabyć w lubelskich sklepach.

Sabotażysta!!!

Spokojnie nikt nie przeciął rurek, którymi płynęły piwa do kranów, nikt niczego nie wsadził w powietrze. Sabotażysta to gra karciana, do której zaprosiłem moich znajomych, z którymi degustowałem premierowe piwa z Zakładowego. O co chodzi w tej grze? By zdobyć skarb, ale o tym już niedługo będzie można poczytać więcej w nowej zakładce na blogu. Te miny osób obserwujących nas z boku były bezcenne. Zainteresowanie, ale także zdziwienie, że w takim gwarze i tłumie ludzi można grać w karciankę.

3 Urodziny Browaru Zakładowego

Mięliśmy jeszcze okazję zagrać w Jungle Speed, grze wymagającej znakomitego refleksu i koordynacji wzrokoworuchowej. Tu chodzi o to, by jako pierwsza osoba złapać totem znajdujący się w centrum pola gry. Uwierzcie mi dobry humor i delikatny wpływ testowanych trunków sprawiał, że było naprawdę wesoło.

3 Urodziny Browaru Zakładowego

Dzięki Andrzej (Andy Design, Kidaj Blog, Fotocyk – przez dziurkę od klucza), Justyna i oczywiście Kasia i Konrad za spotkanie pełne pozytywnych emocji. To między innymi dzięki wam ten wieczór był dla mnie naprawdę udany.

Tort

Uuu!!! Tutaj powiem wam, że bomba. Ponownie jednak uspokajam nic nie wybuchło. Jednak to, co mogli spróbować goście Wielokranu było wyśmienitym cukierniczym popisem Słodkiego Kącika. Aż muszę przytoczyć to, co pod opisem tego cuda zamieścili jego wykonawcy. “Tort dla Browaru Zakładowego z okazji ich 3 urodzin. Biszkopt waniliowy x2. Biszkopt z esencją z piwa Pan Kierownik BA. Krem z ciemnej belgijskiej czekolady z malinami. Krem z białej belgijskiej czekolady z jagodą i aronią. Całość nasączone piwem z Browaru Zakładowego Pan Kierownik BA.” Czy można sobie wyobrazić coś bardziej nieoczywistego na piwne urodziny?

3 Urodziny Browaru Zakładowego

3 Urodziny Browaru Zakładowego

To była wspaniała impreza. Choć na początku nie byłem tego aż tak bardzo pewny. Pojawiłem się nieco wcześniej w obawie, że nie będzie już wolnych stolików, a tu psikus byłem chyba piątą lub szóstą osobą w całym lokalu. Godzina 18 i jeszcze było naprawdę luźno, z wolnymi stolikami włącznie. Jednak dosłownie w ciągu kilkunastu minut lokal wypełnił się bardzo szczelnie, pozostawiając swoim gościom już tylko miejsca stojące.

3 Urodziny Browaru Zakładowego

Cieszę się, że mogłem choć chwilę porozmawiać z głównymi bohaterami tego całego rozgardiaszu. Bartkiem Czarnomskim – właścicielem tego grajdołka, który solidnie namieszał zwłaszcza w lubelskim piwnym świadku. Nie mogło zabraknąć oczywiście Michała Patera, który dla wszystkich to po prosu Pater, a jest konstruktorem tych wszystkich piwnych wynalazków. Łukaszem Dudkowskim, z którym zawsze rozmowa się klei nie tylko w piwnych tematach. Niestety z pozostałymi “pracownikami” Zakładu nie mam aż tak dobrych kontaktów, ale mam nadzieję, że się to zmieni – oczywiście na plus.

3 Urodziny Browaru Zakładowego

Dzięki za bycie znaczną częścią mojej własnej piwnej rewolucji – od Pierwszych Targów Piw Rzemieślniczych, po niezapomniane spotkania U Fotografa i wreszcie Browar Zakładowy i jego Wielokran. Liczę na to, że jeszcze wielokrotnie mnie zaskoczycie. Oczywiście na plus!

Więcej wpisów w kategorii +18
Więcej wpisów w kategorii Piwolucja
Więcej wpisów w kategorii Nieobiektywnie
Więcej wpisów w kategorii My way