Aeroklub Lubelski w Radawcu
Mijam to miejsce za każdym razem gdy jadę do Lublina. Nie ważne czy to do pracy, czy prywatnie by załatwić jakieś sprawy w tym mieście lub też spotkać się ze znajomymi. Niemal idealnie w połowie drogi znajduje się lotnisko aeroklubowe w Radawcu Dużym, które w oznaczeniu International Civil Aviation Organization (ICAO)ma kod EPLR. Nie będę się rozwijał nad samym systemem oznaczeń i jak on działa w praktyce, dopiszę tylko to, że pozwala on w łatwy sposób zidentyfikować każde lotnisko na świecie.
Tak naprawdę to wpis o fotografii i jednym z jej aspektów. Jednak bez tego wstępu nie mogłoby się obyć. Dlaczego? Fotografia lotnicza to specyficzna dziedzina, która narzuca duże ograniczenia. Tak pod względem dostępu do lotnisk, jak i używanego sprzętu. Nie od dziś wiadomo, że dostęp do lotnisk jest bardzo ograniczony – głównie ze względów bezpieczeństwa. W dużych portach lotniczych można wejść co najwyżej na tarasy widokowe lub punkty dedykowane tylko dla spotterów z odpowiednią akredytacją. O lotniskach wojskowych w ogóle zapomnijcie – na terenach jednostek wojskowych jest zakaz fotografowania.
Pozostaje tylko czatowanie pod płotem i szukanie okazji do ustrzelenia tego idealnego zdjęcia. Pewnym wyjściem z tego impasu są pokazy lotnicze lub imprezy rozgrywające się na lotniskach aeroklubowych. Z racji dużej i otwartej przestrzeni te drugie często służą jako miejsca koncertów. I z takiej okazji skorzystałem w tym przypadku. Zdjęcia, które widzisz w tym wpisie zostały wykonane podczas lubelskich Dożynek Wojewódzkich, które miały miejsce 28 sierpnia ubiegłego roku, na lotnisku EPLR.
Pod słońce
Często to właśnie światło decyduje o finalnym efekcie zdjęcia, które wykonaliśmy. Nawet najbardziej fenomenalne widoki, oryginalne portrety, czy ujęcia konkretnego szczegółu nie będą wywoływać w nas bez niego żadnych emocji. Dlatego tak ważne w fotografii już od samego początku jest nauczenie się jak wykorzystać światło, zwłaszcza to pochodzenia naturalnego. Jaka jest najlepsza pora na zdjęcia, by w pełni wykorzystać jego atuty? To tak zwana “złota godzina, choć ten czas trzeba interpretować dosyć swobodnie.
Skupmy się na czasie. Najwięcej zdjęć tego typu powstaje od połowy wiosny do późnej jesieni. W większości przypadków staramy się pokazać wtedy na naszych pracach przyrodę i zmiany jakie w niej zachodzą. W przypadku Polski w grę wchodzą godziny pomiędzy 3:30, a 6:00 rano oraz wieczorem od 18:00, do 21:30. Oczywiście niezaprzeczalny wpływ na to ma pora wschodu i zachodu słońca, różna dla każdego dnia w kalendarzu, różna także dla konkretnych miejsc w naszym kraju, znaczny wpływ na to ma także ukształtowanie powierzchni miejsca, w którym fotografujemy. Dodatkowo dużo zależy od naszego wyczucia i często na wykonanie dobrego ujęcia mamy tylko od kilku do kilkunastu minut.
Dlaczego dlaczego podczas wschodu lub zachodu słońca światło jest najlepsze? To w tym czasie promienie słońca potrafią wydobyć z obiektu, który chcemy fotografować dodatkową “wartość”. Chodzi tu o cienie, głębię, kształt, czy specyficzną fakturę powierzchni danego przedmiotu. Nadaje im to o wiele bardziej naturalny wygląd, przez co zdjęcia są przyjemniejsze w odbiorze. Istotne jest także to, że światło słoneczne przechodząc rano i wieczorem przez grubszą warstwę atmosfery staje się znacznie “cieplejsze”.
Co warto zabrać ze sobą na taki plener? Przydatny będzie dobry i wygodny plecak, w którym wszystko będziemy mogli schować. Jeśli chodzi o optykę to mocno jest to uzależnione od tego, co będziemy fotografować. Szerokie szkła wykorzystamy do ujęć krajobrazów, obiektywy tele do pokazania konkretnego szczegółu. Niewątpliwie przydatny będzie tutaj także statyw, który pozwoli wydłużyć nam czas naświetlania. W zależności od pory roku należy także odpowiednio dobrać strój. Sam zawsze zabieram ze sobą wojskowe ponczo, zwinięte w kostkę zajmuje naprawdę mało miejsca. Można go rozłożyć i na nim odpocząć, a także bezpiecznie wyłożyć sprzęt, nie obawiając się o jego zabrudzenie lub uszkodzenie. Wielokrotnie także uratowało mnie i mój sprzęt przed deszczem zwłaszcza na pokazach lotniczych.
Drobnym, ale bardzo przydatnym akcesorium będą wszelkiego rodzaju osłony przeciwsłoneczne czy to pełne, czy też takie, które nazywamy tulipanem. To dzięki nim pierwsza soczewka układu optycznego jest chociaż w części zacieniona. Pozwala to na znaczną redukcję niepożądanych odbić i błysków światła na ostatecznych zdjęciach. Bardziej doświadczeni celowo mogą je zdjąć i wykorzystać ten “defekt” do osiągnięcia określonego efektu. Przy zdjęciach portretowych warto skorzystać z blendy lub lampy zewnętrznej w celu rozjaśnienia sylwetki, a w szczególności twarzy, która znajduje się w cieniu. Ten prosty zabieg pozwoli wydobyć ich szczegóły. O tym jednak szerzej napisze w innym wpisie, bo bohaterem tego wpisu jest fotografia lotnicza.
EPLR
Lotnisko aeroklubowe w Radawcu ma ten plus, że przez większość ciepłej części roku pozwala na fotografowanie “statyka” na koniec dnia pod słońce. Niestety nie miałem jeszcze okazji przetestować tego w drugą stronę – czyli o poranku. Wiadomo jak to jest z lotniskami, na te duże wstęp jest bardzo ograniczony, o wojskowych w ogóle zapomnijcie. Na EPLR jest o tyle dobrze, że jest na nim kilka dużych imprez w ciągu roku, także tych lotniczych. Często prowadzone są ćwiczenia różnych służb wykorzystujących różne statki powietrzne. Regularnie także trwa szkolenie w różnych sekcjach, to daje szanse na złapanie ciekawych kadrów. Dodatkowo lotnisko można swobodnie objechać z każdej strony. Zwłaszcza przy treningach sekcji szybowcowej łatwo znaleźć miejsce na świetne zdjęcia.
Nie ważne czy jesteś amatorem rozpoczynającym przygodę z fotografią, czy też osobą posiadającą duże doświadczenie w tej dziedzinie – baw się światłem. Fotografia w “złotej godzinie” to niezwykłe doświadczenie, które za każdym razem uczy nas czegoś nowego. Nie martw się gdy pierwsze próby będą nieudane, z czasem coraz łatwiej i sprawniej będziesz dobierać ustawienia i kadry.
Celowo w tym wpisie nie poruszałem kwestii ustawień i używanego sprzętu, temu poświęcę odrębny wpis. Dodam tylko, że zdjęcia zostały wykonane aparatem Nikon D90 oraz obiektywami Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED oraz Tamron SP 70-300 mm f/4-5.6 Di VC USD.
Więcej wpisów w kategorii Fotograficznie
Więcej wpisów w kategorii Realizacje
Więcej wpisów w kategorii Warsztat